Obniżka ceł w Chinach – azjatycki gigant otwiera się na eksport
Obniżka ceł w Chinach objęła od lipca bieżącego roku 1500 importowanych towarów. Jakie branże na tym skorzystają?
Towary objęte obniżką
O ponad połowę spadły cła na odzież, obuwie, asortyment kuchenny i akcesoria sportowe – średnio z 15,9 do 7,1 proc. Jeszcze większe obniżki dotyczą importerów sprzętu AGD. Tu cła poszły w dół z 20,5 do 8 proc. Obniżki cieszą też branżę spożywczą. Cła na ryby, owoce morza czy wodę mineralną zeszły w dół z 15,2 do 6,9 proc. Eksportujący do Chin środki czystości, lekarstwa czy kosmetyki również mogą zacierać ręce. Cła spadły z 8,4 do 2,9 proc. Branża farmaceutyczna zyskała jeszcze dodatkowy bonus. Niektóre leki, w tym antybiotyki, które do lipca objęte były 6 proc. cłem, teraz w ogóle nie będą obłożone żadną taryfą celną.
Powody do zadowolenia ma też branża motoryzacyjna. Cło na samochody spadło z 20-25 proc do 15 proc, a na części samochodowe z 8-25 proc. do 6 proc. Więcej o prawie celnym w państwach azjatyckich można przeczytać na naszym portalu.
W oficjalnym komunikacie chińskie ministerstwo finansów wyjaśnia obniżkę ceł chęcią otwierania gospodarki Państwa Środka na świat oraz potrzebą podniesienia jej konkurencyjności.
Powody
Obniżka ceł w Chinach nie jest wielkim zaskoczeniem dla świata. Już od jakiegoś czasu była ona zapowiedziana przez chińskie władze. Ta obietnica była podyktowana chęcią złagodzenia napięć handlowych, jakie pojawiły się między Chinami a Stanami Zjednoczonymi.
Obniżka ceł w Chinach – co znaczy dla polskiego przedsiębiorcy?
Na obniżce ceł powinni też skorzystać polscy eksporterzy, choć z pewnością nie tak bardzo jak ich zachodni koledzy po fachu. Polscy przedsiębiorcy eksportują do Chin ciągle niedużo, ale od kilku lat widać wyraźną tendencję rosnącą w tej kwestii. W 2017 roku wartość polskiego eksportu do państwa środka wzrosła aż o jedną trzecią i przekroczyła 12 mld zł. Najwięcej na chiński rynek trafia polski artykułów spożywczych oraz mięsa i drobiu. To również skutek politycznych decyzji władz chińskich, bo w 2017 roku zdecydowały się on otworzyć rynek na te produkty.
W Chinach rośnie zainteresowanie polskim artykułami rolno-spożywczymi, zwłaszcza produktami mleczarskimi, jabłkami oraz produktami ekologicznymi. Jednak kwoty, które z nich uzyskują polscy eksporterzy nie są jeszcze specjalnie imponujące.
Państwo Środka, już od kilku lat, chętnie kupuje od Polski miedź i wyroby miedziane. Tu również możemy spodziewać się wzrostu w obrocie handlowym. Więcej o procesie eksportowym można przeczytać na naszym portalu.
Wydaje się, że można z optymizmem patrzeć na współpracę handlową Polski i Chin. Wpływ ma na to nie tylko lipcowa obniżka ceł w Chinach czy istotna rola Polski w projekcie gospodarczym nazywanym Nowym Jedwabnym Szlakiem. Chodzi również o zmianę politycznego kursu władz z Pekinu.
– Chińczycy ukuli specjalną strategię wobec środkowej i południowej Europy, nazywa się ona 16 plus 1. Zakłada ona, że państwa bałtyckie, Grupa Wyszehradzka, Rumunia, Bułgaria, dawna Jugosławia i Albania będą furtką dla inwestycji chińskich w Europie. Nasze położenie między Rosją a Niemcami jest z punktu widzenia Pekinu geopolitycznym atutem – powiedział w wywiadzie dla Niezbędnika Współczesnego wybitny znawca Chin prof. Bogdan Góralczyk.
Gospodarka Państwa Środka
Chińska gospodarka jest od kilkunastu już lat najdynamiczniej rozwijającą się gospodarką świata. W 2017 roku Chiny odnotowały wzrost na poziomie 6,9 proc, nie tylko przebijając wynik z poprzednich dwunastu miesięcy, ale również najśmielsze prognozy ekonomistów. Chiny stały się supermocarstwem gospodarczym i w związku z tym starają się prowadzić interesy na całym świecie.
Model gospodarczy, na którym opierał się rozwój Chin w ostatnich dziesięcioleciach powoli się wyczerpuje. Słynące do tej pory z bardzo taniej siły roboczej Państwo Środka musi godzić się z tym, ze zagraniczni inwestorzy przenoszą fabryki do innych krajów, gdzie koszty pracy są jeszcze tańsze. A rosnące aspiracje chińskiej klasy średniej mogą w niedalekiej przyszłości wywoływać niepokoje społecznej. Dziś Chiny pracują nad dywersyfikacją struktury gospodarki – przede wszystkich wzmocnić rynek i konsumpcję wewnętrzną.
Nowy jedwabny szlak
Żeby to osiągnąć Chiny potrzebują stabilnych, opartych na współpracy, a nie wrogiej rywalizacji kontaktów gospodarczych ze światem. Głównie z USA, ale i z Europą. Jednym projektów wspierających dążenia Chin jest Nowy Jedwabny Szlak. To największy w XXI wieku projekt gospodarczy, który ma związać gospodarczo i logistycznie Chiny z resztą Euroazji i Afryki. Znaczącą rolę, może w tym projekcie odegrać Polska. Więcej o Nowym Jedwabnym Szlaku.
Jak widać, na obniżce chińskich taryf celnych mogą skorzystać wszyscy. Towary eksportowane do Chin przez polskie przedsiębiorstwa będą teraz atrakcyjniejsze cenowo – warto rozważyć obecność na tym ogromnym rynku.