praca
Biznes

Agent celny – ta praca to pewnego rodzaju rzemiosło

To jest pewnego rodzaju rzemiosło – rozmowa z Mariuszem Garczyńskim o pracy agenta celnego

Mariusz Garczyński pracuje jako agent celny od 20 lat. W DHL Express przez ponad dwa lata obejmował stanowisko Agenta Celnego, a od roku jest trenerem i przekazuje swoją wiedzę innym. Właśnie o pracy agenta celnego rozmawiamy z Mariuszem.

– Pracujesz jako agent celny, na czym polega Twoja praca?

– Agent celny zgłasza towary do procedur celnych w zależności od ich przeznaczenia. To oznacza dobór narzędzi i informacji do przygotowania zgłoszenia celnego odpowiadającego potrzebom klienta. Kiedyś był to papierowy dokument , teraz robimy to najczęściej w formie elektronicznej.

Chcesz dołączyć do zespołu Agentów Celnych DHL Express? Sprawdź nasze oferty pracy

Wszystkie towary, które przekraczają granicę podlegają różnym obowiązkom prawnym i podatkowym. Na przykład jest to zwolnienie z obowiązków podatkowych, ale to my, agenci celni, musimy zebrać te informacje, usystematyzować, wysłać komunikat do Urzędu Celnego, aby te towary mogły zostać dopuszczone do obrotu lub przekazane do klienta.

– Jak trafiłeś do tego zawodu?

– Ja swoją pracę wybrałem sam. Chciałem zostać rzemieślnikiem i chciałem kontynuować pasje mojego ojca, który był tapicerem i stolarzem. Tata odradzał mi to, ale gdybym nie był uczulony na kurz i inne chemikalia to pewnie bym go nie posłuchał, ale byłem. Musiałem znaleźć sobie sam, co mnie interesuje. I znalazłem ulotkę uczelni o kierunku celnym. Poszedłem na spotkanie, żeby w ogóle dowiedzieć się, co to jest. I okazało się, że to jest pewnego rodzaju rzemiosło, że to potrzebna usługa, o dużej wartości dodanej. Poprzez znalezienie odpowiednich przepisów, ścieżek prawnych zastosowanie przywilejów prawnych pomagasz klientom. Podobało mi się to.

– Jakie wykształcenie musi mieć agent celny?

– Zawód agenta w tej chwili jest częściowo „uwolniony”. Żeby zostać wpisanym na listę agentów celnych Ministra Finansów trzeba skończyć studia kierunkowe albo kurs. Ale wpis można również dostać po trzech latach pracy w firmie, która zajmuje się taką działalnością.

– A jak to wyglądało w twoim przypadku?

– Musiałem zgłosić się do Urzędu Celnego i złożyć wniosek o dopuszczenie do egzaminu. Egzamin zdawało się przed komisją państwową. Był dosyć trudny. To było 100 pytań, a błędnie można było odpowiedzieć na dwa czy trzy.

– Jakie predyspozycje osobowościowe powinien mieć agent celny?

– Przede wszystkim dokładność. Trzeba być bardzo skrupulatnym jeżeli chodzi o przygotowywanie dokumentów i odczytywanie informacji w nich zawartych. No i z całą pewnością należy być ciekawym świata.

– Dlaczego akurat to jest tak ważne?

– Po to, żeby prawidłowo klasyfikować towary. Żeby to zrobić trzeba wiedzieć co to jest za towar, do czego służy i z czego jest zrobiony. Czyli zdobywasz wiedzę o nieprawdopodobnej ilości rzeczy, towarów czy o jakichś elementach większej całości. Przyznam, że wraz z ilością przepracowanych lat i odprawionych przesyłek ta wiedza poszerza się znacznie. Choć w życiu codziennym może nie jest koniecznie potrzebna.

– Jaka jest różnica między agentem celnym a celnikiem?

– Jak między pracownikiem urzędu skarbowego a księgowym. Mamy dwie strony, które zajmują się tym samym tematem. Wspólny mianownik to obsługa celna przesyłek. Z jednej strony jest firma państwowa czyli Urząd Celny, a z drugiej strony to firma pokroju DHL, która działa w imieniu importerów lub eksporterów. Naszą rolą jest pomoc w załatwieniu formalności dla tych ostatnich.

– Czyli agent celny ściśle współpracuje z Urzędem Celnym?

– Jeżeli nie trafią się żadne wyjątkowe sytuacje lub nie popełni się żadnych błędów, to dziś agent celny może nie widywać celników tygodniami, bo kontaktujemy się za pośrednictwem poczty elektronicznej. Wysyłamy do Urzędu komunikaty elektroniczne, tą sama drogą dostajemy informacje zwrotne. W przypadku, gdy Urząd Celny coś kontroluje, to wystawia wezwania, a wtedy jednak jest lepiej pojawić się w tym urzędzie i porozmawiać osobiście.

– Gdzie pracuje agent celny DHL Express?

– W DHL Express skupiamy się na miejscach związanych z portami lotniczymi oraz naszymi centrami w dużych miastach. W Polsce mamy oddziały celne przy lotniskach w Gdańsku, Pyrzowicach i Warszawie oraz w Poznaniu, Szczecinie i Wrocławiu.

– Jakie czynności wykonujesz, kiedy dostajesz pod swoje skrzydła konkretną paczkę?

– Po pierwsze czytam dokumenty, które dostałem do konkretnej przesyłki. Sprawdzam, czy posiadam wszystkie niezbędne dane i jeśli okaże się, że są kompletne, to przystępuję do przygotowania zgłoszenia do wybranej procedury celnej.

Podstawowe kroki to:

  • ustalenie stron transakcji oraz jej rodzaj
  • ustalenie wartości celnej towaru
  • ustalenie pochodzenia towarów i sprawdzenia dokumentacji

Zaklasyfikowanie towaru do właściwej taryfy celnej, sprawdzenie innych zobowiązań oraz wyliczenie podatków – to tak w wielkim skrócie.

– Skąd zbierasz te dane?

– Dane zbierane są z wielu źródeł. Na liście przewozowym przesyłki znajdują się dane odbiorcy oraz wartość przesyłki podana przez nadawcę. Widnieją również, jeśli zostały zamówione, informacje o dodatkowych usługach. To jest na liście przewozowym. I nic więcej.

– A co z resztą?

Całą resztę trzeba wyczytać z dokumentów dołączonych. Może to być faktura, może to być jakieś oświadczenie, może to być faktura proforma. Jeżeli dane są wystarczające, to procedura jest prosta. Jeżeli jakichś informacji czy dokumentów brakuje, to należy się skontaktować z klientem, aby je uzyskać.

– Jak wygląda struktura pracy w DHL Express? Sam zbierasz te wszystkie informacje?

– W DHL Express posiadamy grupy skoncentrowane na różnych zadaniach. Deklaranci przygotowują dokumenty do odpraw, kontaktują się z klientami, stacjami nadania i zbierają wszystkie niezbędne informacje. Starsi deklaranci, czyli agenci celni, przygotowują zgłoszenia i przesyłają je do Urzędu Celnego i prowadzą ewentualne postępowanie weryfikacyjne. Administracja zajmuje się komunikacją dokumentową pomiędzy agencją a klientami, działem operacyjnym czy urzędem. W zakresie obowiązków wszystkich pracowników jest praca z systemami i aplikacjami firmy, które służą do „śledzenia przesyłek”. Obsługa celna jest jedną ze składowych, wynikającą z obowiązków prawnych wobec przesyłek, które przekraczają granice celne.

– Gdy zbierzesz wszystkie potrzebne ci dane, co robisz dalej z paczką?

Zgłoszenie celne ma dziś postać odpowiednio skonstruowanego pliku. Zgłoszenie przygotowuje się za pomocą aplikacji, która zawiera komplet narzędzi i słowników niezbędnych do przygotowania każdego rodzaju zgłoszenia. Aplikacja, której używamy, wykorzystuje stary wzór dokumentu papierowego jaki obowiązywał przed 2004 rokiem.

– Czyli z pozoru prosta sprawa?

Nie wygląda to strasznie, dopóki nie zobaczy się instrukcji do jego wypełniania. Na szczęście aplikacja, której używamy, jest bardzo pomocna, cały czas jest usprawniana i posiada przydatną funkcję wstępnej weryfikacji poprawności dokumentu. Prawidłowe przygotowanie zgłoszenia wymaga skupienia, umiejętności odczytywania oryginalnych dokumentów oraz wiedzy z zakresu prawa administracyjnego i podatkowego. Agent musi ustalić podmioty biorące udział w transakcji, ustalić wartość celną i koszty dodatkowe dotyczące przywozu towarów, pochodzenie towarów i ustalić czy korzystają ze specjalnych regulacji. Następnie, zaklasyfikować towar do kodu taryfy i wyliczyć należne cło i podatki.

– Co jest tu najtrudniejsze?

Klasyfikacja towarowa. Tu właśnie potrzebne są ciekawość, wnikliwość i umiejętność poszukiwania wyjaśnień i opisów klasyfikowanych towarów. Taryfa celna w wersji drukowanej wygląda jak dwie książki telefoniczne. Sprawne poruszanie się po niej umożliwia zaklasyfikowanie dowolnego towaru do odpowiednich stawek ceł i podatków w krótkim czasie. Specyfika pracy w firmie kurierskiej wymaga, aby tej klasyfikacji dokonać prawidłowo w bardzo krótkim czasie.

– Czyli skrupulatność księgowego…

W pracy ważna jest też komunikacja i sprawność w przekazywaniu informacji zarówno do kolegów jak i do klientów. Celem jest jak najsprawniejsze zakończenie procesu. Jeśli do wykonania formalności brakuje kompletnych informacji lub dokumentów, to trzeba to ustalić i przekazać odpowiednim osobom, aby uzupełnić te braki. Zdarzają się również reklamacje lub prośby o wyjaśnienia związane z powstaniem obowiązków podatkowych. W takich przypadkach umiejętności interpersonalne bardzo ułatwiają funkcjonowanie.

– Ile dziennie przesyłek odprawiasz?

W zależności od stopnia trudności i rodzajów procedur od 25 do 37. Standardowy poziom dla agenta to 35 odpraw.

– Co ci sprawia największą satysfakcję w pracy dla DHL?

– Zespół, ludzie, mnóstwo różnych pasjonatów, ciekawych typów, ale najważniejsza jest otwartość ludzi. Z nimi się fantastycznie współpracuje, są ciekawi i dynamiczni. Nasza praca odbywa się w ciągłym pośpiechu, a ci ludzie pracują naprawdę z pasją. I to jest fantastyczne i zaraźliwe. W takim zespole super się pracuje.

Chcesz dołączyć do zespołu Agentów Celnych DHL Express? Sprawdź nasze oferty pracy