Eksport do Japonii. Jak podbić japoński rynek?
Zamożne i chętnie korzystające z e-commerce społeczeństwo współczesnej Japonii oraz jej rozwinięta gospodarka sprawiają, że Kraj Kwitnącej Wiśni jest doskonałym wyborem dla wszystkich przedsiębiorców szukających nowych rynków zbytu. Oto kilka sugestii dotyczących tego, jak i co warto eksportować do Japonii.
Ekonomiczna i technologiczna potęga
W powszechnej świadomości, zwłaszcza wśród Europejczyków, utrwaliło się przekonanie co do tego, że to amerykańskie firmy z Doliny Krzemowej zdominowały rozwój technologiczny w ostatnim 20-leciu. Kiedy uwaga całego świata skupiała się na przedsiębiorstwach rodem ze słonecznej Kalifornii, japońska gospodarka rozwijała się systematycznie i nieustannie, co zapewniło Japonii status technologicznego i przemysłowego supermocarstwa.
Wszyscy znają takie firmy, jak Sony, Toyota, Panasonic, Toshiba, Fujitsu, Nissan czy Honda, prawda? Te przedsiębiorstwa to najjaśniejsze punkty na mapie trzeciej potęgi gospodarczej świata. Dziś, jedynie Chiny i USA mogą pochwalić się silniejszą, bardziej rozwiniętą gospodarką. Ich potencjał eksportowy nie jest jednak równie wielki, jak ma to miejsce w przypadku Kraju Kwitnącej Wiśni.
Realia społeczno-gospodarcze
Specyfika demograficzna japońskiego społeczeństwa w olbrzymim stopniu wpływa na całościowy obraz gospodarki tego kraju. Jest to społeczeństwo bogate i zaawansowane technologicznie, ale również starzejące się. Obecnie ludność Japonii szacowana jest na 126 milionów osób, a średnia długość życia to aż 84 lat, lecz niski wskaźnik narodzin może doprowadzić do sytuacji, w której liczba ludności zacznie w pewnym momencie naturalnie spadać.
To dojrzałe społeczeństwo ma również inny problem, wynikający bezpośrednio z uwarunkowań geograficznych. Chodzi o ilość i dostępność surowców naturalnych. Zawsze było ich niewiele, ale w czasach olbrzymiego zagęszczenia demograficznego, Japonia nie byłaby w stanie funkcjonować bez importu znacznych ilości produktów naftowych i ropopochodnych. Potraktujmy paliwo jedynie jako abstrakcyjny, choć oczywisty przykład, by wyobrazić sobie Japonię jako kraj dojrzałej gospodarki, którego społeczeństwo sprawnie korzysta z dobrodziejstw nowych technologii i cechuje się wielkim zapotrzebowaniem na rozmaite, importowane dobra.
Potrzeba importu to w przypadku Japonii, jak widzimy, nic nowego. Niedobór surowców naturalnych i porządek powojenny, który przez lata wytyczał ścieżkę rozwoju tego kraju doprowadziły do tego, że Japończycy przestali walczyć z ograniczeniami, a zaczęli je zmyślnie obchodzić. Nie starali się usilnie inwestować w tradycyjne gałęzie gospodarki, ale postawili na innowacje i przewidzieli powstanie społeczeństwa konsumpcyjnego, którego życie zdominuje dostęp do określonych dóbr i nieustanny rozwój technologii informatycznych. Tą metodą rozwinęli potężny sektor usług, który dziś stanowi 69,3 proc. ogółu japońskiej gospodarki. Na drugim miejscu znajduje się przemysł z 29,7 proc. udziału, zaś na trzecim rolnictwo, legitymujące się 1 proc.
Eksport do Japonii. Co może podbić japoński rynek?
Zastanawiając się nad tym jakie dobra warto importować do Japonii, pamiętajmy o jednym. Ten kraj rozwijał się systematycznie, niespiesznie i skrupulatnie, doskonale radząc sobie ze wszystkimi oczywistymi brakami we własnej gospodarce. Japoński rynek potrzebuje pewnych dóbr, ale biorąc pod uwagę doskonałą kondycję tej gospodarki i świadomych konsumentów, muszą to być towary wysokiej jakości.
Czego więc potrzebują Japończycy? Na pewno żywności, ze szczególnym nastawieniem na zdrową żywność oraz prozdrowotne suplementy. Rynek e-commerce dotyczący tych produktów rośnie rocznie o 8,2 proc. i nic nie wskazuje na to, by miał wyhamować. Druga na liście jest na pewno ropa naftowa oraz jej przetwory. Import paliw kopalnych rośnie od 2016 roku, zatem dziś jest świetny moment, by próbować zdobyć ten sektor rynku.
Warto podjąć się eksportu elektroniki użytkowej, do smartfonów, przeżywających dziś swój złoty wiek, po płyty główne i układy scalone czy substraty potrzebne do ich wytwarzania. Równie dużą popularnością cieszą się w Japonii silniki turboodrzutowe oraz turbiny. Rynek tych towarów jest jednak znacznie stabilniejszy niż w przypadku elektroniki użytkowej i rośnie od 2013 roku. Gwoli ścisłości, w 2017 roku Japonia zaimportowała tego typu sprzęt za kwotę przekraczającą 6,5 miliarda dolarów USA. Cały polski eksport towarów do Japonii w 2017 roku wyniósł ponad 2 mld PLN.
Ostatni segment rynku, który domaga się zagranicznych dóbr, bezpośrednio wiąże się tak z transportem, jak i przemysłem ciężkim. Japonia potrzebuje pojazdów roboczych, choćby do obsługi lotnisk, ale także transportowych, jak autobusy. Zapotrzebowanie nie maleje od 2012 roku, co może oznaczać, że dziś jest doskonały moment, by wyruszyć ze swoimi propozycjami na Daleki Wschód.